Dla mnie architektura to nie tylko forma zewnętrzna budynków czy ich funkcja praktyczna - to także duchowe przeżycia ukryte głęboko pod powierzchnią projektów i realizacji konstrukcyjnych.
Wszystko co stworzone zostało kiedyś było jedynie marzeniem zaklętym słowami nad ranem wschodzącego słońca lub bielizną gwiazd nocy spadającą miękko na ziemię snem marzeń zapomnianych...
Kiedy patrzysz w okno swojego mieszkania rano widząc promienie słońca delikatnie rozbijające się o kwiaty w ogrodzie możesz poczuć ducha natury mieszkającego razem z tobą pod jednym dachem...